poniedziałek, 22 września 2008

Mamy najładniejszą stację metra na świecie

i mam ją tuż za rogiem - Stacja Metra Pl. Wilsona :)

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Powtarzam to wszędzie. Ta stacja wygląda dobrze jedynie na zdjęciach. Na żywo to jest wielkie fuj obite zardzewiałą blachą (artyzm)i płytą paździerzową (ekologia). Dodatkowo sufit stacji leży ludziom prawie na głowie i wzbudza mdłości falą. Kolumny podtrzymujące strop mają niewłaściwe proporcje cokołów.
Ale... czy to ważne skoro podświetlony sufit dobrze wychodzi na zdjęciach? ;)

cozerka pisze...

Agata, masz rację - jest niby jak wszędzie beton i żelazo ;) ale jakby milej niż na pozostałych stacjach metra w Warszawie.

Co do urody na skalę światową to też bym się zastanowiła, niemniej tytuł miło łechce ;).

sufitu będę bronić :] ..mi kojarzy się z płynąca do góry nogami wodą...
no i jest strasznie fotogeniczny..

Anonimowy pisze...

bardzo dobry kadr...