Poszukiwanie zaginionej zabawki i trochę o naszej niekonsekwencji w wychowaniu... ;)
P.S. Jeszcze u mnie nie padało :D
niedziela, 24 lipca 2011
piątek, 22 lipca 2011
Marzy mi się
środa, 13 lipca 2011
Minutki...
małe szczęścia łapane o zmierzchu. W momencie gdy przekroczyliśmy bramę zaczęła zapadać noc. Taka wkradająca się mgłami, zmierzch wilgotny i zimny. I nikt nie zwracał uwagi na chłód i komary, siedzieliśmy rozbawieni psem, uśmiechnięci sobą.
Patrzę krytycznym okiem na to co znajduje się na dysku, nie do końca mi się podoba. Zdecydowanie przydałby mi się konsultacje fotograficzne, plener, miejsce w którym mogłabym porozmawiać o tym co robię i znowu dogadać się z aparatem...
Patrzę krytycznym okiem na to co znajduje się na dysku, nie do końca mi się podoba. Zdecydowanie przydałby mi się konsultacje fotograficzne, plener, miejsce w którym mogłabym porozmawiać o tym co robię i znowu dogadać się z aparatem...
Subskrybuj:
Posty (Atom)