niedziela, 24 lipca 2011

Domowe opowieści..

Poszukiwanie zaginionej zabawki i trochę o naszej niekonsekwencji w wychowaniu... ;)

P.S. Jeszcze u mnie nie padało :D

4 komentarze:

Kemotka pisze...

słoooodko ;)

Anik pisze...

eeee tam wychowanie... ;) dla takich uroczych widoków można odpuścić czasami! :-D

Ewa pisze...

Jesteśmy równie niekonsekwentni ;) Świetne zdjęcia.

cozerka pisze...

Kemotka, mam wrażenie, że to słodko to jedna wielka manipulacja ;) Bestia wie co na nas działa i jak nas sobie owinąć wokół "ogona" :)
Anik, czasami staramy się być konsekwentni ;)
Ewa, cieszę się, że nie jestem sama. Dziękuję :)