małe szczęścia... minutki uśmiechu... kolekcjonuję
piątek, 22 listopada 2013
O rany!
Dzieje się, dzieje się tak, że ledwo nadążam. W tym wypadku to dobrze. Chociaż chwila na zebranie myśli a potem na odłożenie ich na na bok (by nie myśleć), bardzo by się przydała.
Wiem, że to za wcześnie na podsumowania i oceny, ale rok 2013 jest jedenym z najdziwniejszych, najbardziej zaskakujących, pracowitych i ważnych w moim dotychczasowym życiu...a przed nami jeszcze ponad miesiąc.
2 komentarze:
no to chyba dobrze? ;)
nawet b. dobrze....tylko tak jak wyżej - zawrót głowy :)
Prześlij komentarz