piątek, 10 maja 2013

Czasami nie wystarczy policzyć do 10.

Złą energię należy wykrzyczeć i wybiegać. Dziś na nieszczęście udało się tylko to pierwsze.


1 komentarz:

meteor2017 pisze...

Najlepiej się krzyczy pod mostem, gdy akurat przejeżdża pociąg :-) Co prawda Łazienkowska też nieźle zagłusza, ale nie aż tak... jak to kiedyś zobaczyłem, to omal nie spadłem z roweru ;-)