wtorek, 30 sierpnia 2011

Błękitno...i może trochę zielono :)



Te kolory mnie odprężają i to ich nie mogę się doczekać jadąc drogą w stronę wybrzeża. Pierwsze spojrzenie na morze i wiem, że odpoczywam.

6 komentarzy:

Anik pisze...

Tego mi potrzeba! :) Na Wyspie juz jesiennie...i morze daleko... :)

cozerka pisze...

Na kontynencie też jesienie, a morze (szczególnie takie) też daleko. Dziś pierwszy wieczór pod kocem i z herbatą.
Chociaż uwielbiam babie lato, to chętnie pocieszyłabym jeszcze oczy takimi kolorami a uszy szumem fal :)

Delie pisze...

Te zdjęcia są kojące.

magdalena pisze...

jak pięknie! ja tez tak chcę!!!!

I am I pisze...

Kolory nieziemskie, czyli morskie :)

Ewelina Majdak pisze...

Cały dzień mogłabym tak siedzieć i patrzeć na Twoje zdjęcia.