niedziela, 14 grudnia 2008

Ciepło...



....w szyje.
Posted by Picasa

3 komentarze:

Karska pisze...

Oj bez cieplego szaliczka, to ja sie teraz nigdzie nie ruszam. Co gorsza widze oznaki starzenia sie... podkoszulka koniecznie wsadzona w spodnie. ;) A jeszcze z 10 lat temu (rany, przeciez to dopiero jakby wczoraj bylo) nie do pomyslenia. ;)

kopciuszek pisze...

ładne zdjęcia...

cozerka pisze...

Kopciuszku, bardzo lubię to zdjęcie - dziękuję.


a jeszcze 10 lat temu krótka kurtka i spódniczka przez zimę i bez czapki...znam, wiem i zastanawiam się jak się to stało ;)

no i 10 lat temu mogłam lato przechodzić w martensach!!! a teraz kryte baleriny męczą mi nogi..ponarzekałam z poniedziałku rano i mam nadzieje normę na cały tydzień wyrobiłam :)