niedziela, 7 grudnia 2008

Leniwa niedziela i pierniczki...



..pieką się, lukrują i strasznie chcą dorównać tym znalezionym na stronie Bakerlady
Posted by Picasa

9 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Ech, zjadlbym chętnie takiego smakolyka :)

Tilianara pisze...

Piękne serduszko i wspaniały ideał, do którego dążysz :) Uwielbiam zapach piernika, od razu czuć Święta :)

cozerka pisze...

ja też bym zjadła, ale jeszcze przetrzymuje je w pudełku...eh!

co do ideały - to niedościgniony, ręka drży i wychodzą nierówne krawędzie ;)

Tilianara pisze...

Hihi, ja cały czas chodzę do spiżarki, wyjmuję pudełko i wyciągam po jednym, więc pewnie niedługo będę musiała zrobić jeszcze raz :)))

cozerka pisze...

bliskość smakołyków bywa niebezpieczna...u mnie leżakuje jeszcze jedna porcja ciasta :)

Karska pisze...

Sliczne. :)

meteor2017 pisze...

Nikt nie patrzy? To nadgryzę :-)

cozerka pisze...

smacznego :)

meteor2017 pisze...

Oj, zostałem nakryty na gorącym uczynku ;-)