Może jest ciut za wcześnie na wylegiwanie się z książką pod kocem, może na herbatę z miodem warto byłoby poczekać z miesiąc...ale i tak wczorajszy zapowiadający się koszmarnie dzień był wielce udany.
Zdjęcia z korku pomiędzy Pl. Trzech Krzyży a rondem de Gaulle'a.
A będąc przy rondach, dla tych co w drodze - po ciemnej stronie mocy...
i po jasnej :)
5 komentarzy:
ja już powitałam jesień chyba. z kubkiem herbaty z imbirem. sierpień zrobił sobie z nas wszystkich żart.
ja niestety też :( ale liczę jeszcze, że lato nie powiedziało ostatniego słowa i zafunduje nam taką końcówkę sierpnia i wrzesień jak w zeszłym roku :)
Żesz deszcze niech je... Yoda żądzi (tak ma zostać!)
bardzo klimatyczne zdjęcia :)
I am I - no i poszły sobie - Yoda rulez ! chcę taki głos w gps
Porcelanowa - dziękuje :)
Prześlij komentarz