czwartek, 28 listopada 2013

Dzieje się :)

Zestaw podstawowy ostatnich dni. Brakuje laptopa i wielkiego kubka czegoś ciepłego.

 

piątek, 22 listopada 2013

O rany!

Dzieje się, dzieje się tak, że ledwo nadążam. W tym wypadku to dobrze. Chociaż chwila na zebranie myśli a potem na odłożenie ich na na bok (by nie myśleć), bardzo by się przydała.

Wiem, że to za wcześnie na podsumowania i oceny, ale rok 2013 jest jedenym z najdziwniejszych, najbardziej zaskakujących, pracowitych i ważnych w moim dotychczasowym życiu...a przed nami jeszcze ponad miesiąc.


niedziela, 17 listopada 2013

Dorosłość

Świadomiść bycia "dorosłym" spada na mnie nagle. Jej pojawienie się to atak paniki, który przeżywam bezobjawowo, na zimno i zadaniowo. To robienie, działanie, to samodzielniść i spokój. Po fakcie dochodzi do mnie, że z tym bądź tamtym zadaniem byłam sama (jesteśmy we dwoje). I aby było sprawniej i skuteczniej tak właśnie musi być.
Coś pomiędzy dumą a rozdzierającym bólem.





piątek, 15 listopada 2013

Nie jest kolorowo

Na szczęście dosłownie a nie w przenośni.
Niskie, stalowe chmury, brak liści, nawet bezchmurne niebo (jak jest) nie ma tej siły błękitu.
Powoli, powolutku czekam na śnieg.


poniedziałek, 11 listopada 2013

Listopad

Wąskimi uliczkami starego Żoliborza, alejkami Kępy Potockiej i potem szeroką Krasińskiego.
Dobry spacer z okazji Dnia Niepodległości.














piątek, 8 listopada 2013

Wieczór

Tym razem filmowy. Tylko dla mnie.