małe szczęścia... minutki uśmiechu... kolekcjonuję
Ech, zjadlbym chętnie takiego smakolyka :)
Piękne serduszko i wspaniały ideał, do którego dążysz :) Uwielbiam zapach piernika, od razu czuć Święta :)
ja też bym zjadła, ale jeszcze przetrzymuje je w pudełku...eh!co do ideały - to niedościgniony, ręka drży i wychodzą nierówne krawędzie ;)
Hihi, ja cały czas chodzę do spiżarki, wyjmuję pudełko i wyciągam po jednym, więc pewnie niedługo będę musiała zrobić jeszcze raz :)))
bliskość smakołyków bywa niebezpieczna...u mnie leżakuje jeszcze jedna porcja ciasta :)
Sliczne. :)
Nikt nie patrzy? To nadgryzę :-)
smacznego :)
Oj, zostałem nakryty na gorącym uczynku ;-)
Prześlij komentarz
9 komentarzy:
Ech, zjadlbym chętnie takiego smakolyka :)
Piękne serduszko i wspaniały ideał, do którego dążysz :) Uwielbiam zapach piernika, od razu czuć Święta :)
ja też bym zjadła, ale jeszcze przetrzymuje je w pudełku...eh!
co do ideały - to niedościgniony, ręka drży i wychodzą nierówne krawędzie ;)
Hihi, ja cały czas chodzę do spiżarki, wyjmuję pudełko i wyciągam po jednym, więc pewnie niedługo będę musiała zrobić jeszcze raz :)))
bliskość smakołyków bywa niebezpieczna...u mnie leżakuje jeszcze jedna porcja ciasta :)
Sliczne. :)
Nikt nie patrzy? To nadgryzę :-)
smacznego :)
Oj, zostałem nakryty na gorącym uczynku ;-)
Prześlij komentarz