piątek, 28 listopada 2008
Gdy za oknem zimno...
zdjęcia grzeją wspomnieniami. Wakacyjny objazd po Bałkanach. Przed nami Zatoka Kotorska, widok z miasteczka Perast, gdzie czas zwalnia o ile zupełnie się nie zatrzymał.
Patrzę na to zdjęcie i pamiętam: mieszkanie nad tawerną, zapach i smak owoców morza, pokrzykiwania kucharza, przekręty kelnera (wiecznie jakaś potrawa na rachunku ekstra), lepką słodycz fig, ciepły a słony wiatr od zatoki. A za oknem w zależności w którą stronę się spojrzy - góry, morze, palmy.
Mam nadzieje, że za kilka miesięcy tam wrócę, tym razem drogą przez Serbię...marzenia :]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Zazdroszczę wyprawy.
A Syberia i okolice (rozległe) ;) to zdecydowanie również moje marzenie...
Serbia czt syberia, co to za róznica hahaha :D
Syberia (jak i Serbia) też mi się marzy...na razie jednak strasznie geograficznie i możliwościami odległa
Prześlij komentarz